Ogromny pożar w Portugalii. Niewiele brakowało, a doszłoby do eksplozji

Oprac.: Karolina Głodowska
Pożar wybuchł późnym popołudniem na terenie zakładów chemicznych, które znajdują się na obrzeżach miasta Gondomar w północno-zachodniej Portugalii. W akcji ratowniczej udział brało ponad 200 osób. Dwóch strażaków zostało rannych. Ewakuowano kilkaset osób. Szybka reakcja straży pożarnej pozwoliła uniknąć prawdziwej tragedii - gdyby ogień dotarł do znajdujących się w pobliżu silosów, doszłoby do ogromnych eksplozji.

Kilkaset osób zostało w sobotę ewakuowanych po wybuchu pożaru zakładów chemicznych na obrzeżach miasta Gondomar, w północno-zachodniej Portugalii. Dwóch strażaków odniosło obrażenia.
Portugalia: Pożar zakładów chemicznych. Ewakuowano kilkaset osób
Jak poinformowała krajowa obrona cywilna, poszkodowani to strażacy wchodzący w skład grupy liczącej ponad 200 osób, która brała udział w akcji ratowniczej.
Według kierownictwa straży pożarnej ekipy ratownicze opanowały już dużych rozmiarów pożar, który w późne popołudnie w sobotę wybuchł na terenie zakładów chemicznych.
Do sobotniego wieczora konieczna była ewakuacja kilkuset osób mieszkających w promieniu pięciu kilometrów od objętego pożarem zakładu.
Burmistrz zamieszkałej przez 160 tys. osób gminy Gondomar Marco Martins wyjaśnił, że tylko dzięki bardzo szybkiej interwencji straży udało się uniknąć "ogromnej tragedii". - Strażacy odcięli pożarowi drogę do silosów, w których znajduje się gliceryna. Uniknęliśmy w ten sposób olbrzymich eksplozji i ogromnej tragedii - powiedział Martins.