- Wciąż pozostają w rękach porywaczy - powiedział agencji Reuters iracki urzędnik pragnący zachować anonimowość. Wcześniej iracka telewizja, powołując się na ministerstwo, podała, że Rosjanie zostali uwolnieni przez irackich komandosów kilka godzin po uprowadzeniu. Wedle informacji z resortu, porywacze mieli zostać aresztowani. Ambasada Rosji w Bagdadzie na razie nie potwierdza ani nie dementuje tych doniesień. Rosjanie zostali porwani w zamożnej dzielnicy Al-Mansur, około 400 metrów od siedziby rosyjskiej ambasady. Uzbrojeni napastnicy zaatakowali auto, którym jechali dyplomaci. Jeden z Rosjan został zastrzelony.