Niemiec zaklął po polsku w tramwaju w Essen. Pobił go... Polak
Wśród dwóch zatrzymanych za brutalne pobicie w tramwaju w Essen jest 33-letni Polak, który został już aresztowany. Wideo wstrząsnęło opinią publiczną, a media napisały o "egzekucji". "Westdeutsche Allgemeine Zeitung" ujawniło przyczynę ataku. Kibic Dortmundu, dowiedział się o kontuzji zawodnika i zaklął w języku... polskim. Do awantury doszło, gdy sprawcy zorientowali się, że nie był Polakiem.
Policja w Essen poinformowała w sobotę o zatrzymaniu dwóch mężczyzn, do których śledczy dotarli dzięki publikacji ich wizerunków w mediach i w internecie.
Pierwszy podejrzany to 33-letni Polak. Drugi mężczyzna to 20-letni Rumun. Obaj zostali zatrzymani w piątek i zostali już na wniosek prokuratury tymczasowo aresztowani decyzją sądu.
Mężczyźni są podejrzani o to, że wieczorem około godz. 21:30 ciężko pobili w Essen 35-letniego pasażera tramwaju linii 103 - podała policja w sobotę.
Śledczy ustalili, że do sprzeczki doszło najpierw w tramwaju, który jechał w stronę Steele.
Mężczyźni szybko wpadli w szał. Obaj przez prawie 10 minut brutalnie kopali i bili 35-latka nawet, gdy ten leżał już na podłodze. Ofiara była bita pięściami po głowie. A jeden z podejrzanych kopnął napadniętego pasażera w głowę.
35-latek trafił do szpitala z rozległym krwiakami na twarzy oraz z połamanymi żebrami. Cudem nie doszło do innych obrażeń - informują media w Niemczech.
Sprawcy, którzy byli wtedy anonimowi wysiedli na przystanku Germaniaplatz i uciekli.
Jednak policja szybko opublikowała rysopisy oraz zdjęcia i szokujące nagranie z tramwaju, które zostały udostępnione przez przedsiębiorstwo komunikacyjne Ruhrbahn.