W miejscowości Gross Stroemkendorf w Meklemburgii-Pomorzu Przednim w Niemczech prawie doszczętnie spłonął hotel przekształcony w ośrodek dla uchodźców z Ukrainy. Pożar wybuchł w środę wieczorem. - Wszyscy z czternastu mieszkańców ośrodka zostali ewakuowani i nie odnieśli obrażeń - poinformował rzecznik powiatu Nordwestmecklenburg. Niemcy. Wcześniej ktoś namalował swastykę Po wybuchu pożaru w ośrodku włączył się alarm. Pracownicy i przechodnie bezskutecznie próbowali ugasić płomienie, widoczne najpierw na zewnątrz budynku. Pożar szybko jednak rozprzestrzenił się na strzechę i pomieszczenia wewnętrzne. W gaszeniu uczestniczyło około 120 strażaków i 20 wozów strażackich. Policja podejrzewa celowe podpalenie. Dwa dni przed pożarem funkcjonariuszom zgłoszono, że przy wejściu do budynku ktoś namalował swastykę. Prowadzone jest śledztwo. Biegły z zakresu pożarnictwa ma wyjaśnić przyczynę pożaru. Policja szacuje straty na kilkaset tysięcy euro. Uchodźcy z Ukrainy zostali przeniesieni do innego ośrodka w powiecie. Niemcy borykają się z problemem migracji Jak informowaliśmy przed tygodniem, Niemcy borykają się ze sporymi problemami z falą migracji. Oprócz uchodźców, którzy uciekli do Niemiec przed wojną w Ukrainie, do kraju napływają również imigranci z innych kierunków, m.in. Afganistanu i Syrii. Włodarze miast przygranicznych skarżą się na sytuację i wskazują, że brakuje im koniecznego do przyjęcia tylu osób zaplecza. W niektórych miejscach zorganizowano pola namiotowe, by móc ulokować migrantów. Problem stanowi również zbyt mała liczba miejsc dla dzieci w ośrodkach edukacyjnych. (DPA/dom/Redakcja Polska Deutsche Welle/Interia)