Do sytuacji doszło przed lokalem wyborczym w Stambule, gdzie obecny prezydent oddał głos w wyborach. Jak donosi agencja Reutera, po opuszczeniu budynku Erdogan podszedł do swoich zwolenników, podawał i dłoń oraz rozdawał pieniądze. Wszystko zarejestrowały kamery, a nagranie pojawiło się w mediach społecznościowych. Wybory prezydenckie w Turcji. Recep Tayyip Erdgoan rozdawał pieniądze zwolennikom W niedzielę przed godz. 20 Najwyższa Komisja Wyborcza w Turcji podała, że po przeliczeniu 75,42 proc. głosów Recep Tayyip Erdogan utrzymuje poparcie na poziomie 53,41 proc. - taki wynik zapewnia obecnej głowie państwa wybór na kolejną kadencję. W pierwszej turze wyborów Erdogan uzyskał 49,5 proc. poparcia - jego konkurent z kolei 44,9 proc. Na trzecim miejscu uplasował się Sinan Ogan, który zdobył 5,2 proc. - w dogrywce poparł urzędującego prezydenta. Agencja Reutera podaje, że zwycięstwo przedłuża 20-letnią władze obecnego szefa państwa, który podczas swoich rządów spolaryzował Turcję i wzmocnił jej rolę jako regionalnej potęgi militarnej. Zakończona kampania była najtrudniejszym wyzwaniem politycznym w karierze Erdogana. Przez wiele miesięcy sondaże dawały silne poparcie dla jego głównego kontrkandydata, jednak zgodnie ze spływającymi wynikami prezydent ma powody do radości.