Na pokazach królują ogromne dekolty, długie, otwarte z przodu spódnice i tiule, pod które nic się nie zakłada. Do tego buty na koturnach, afro i makijaże przypominające siniaki. Nie nosi się ubrań z pokazów mody, ale mają one wpływ na to co potem pojawi się w sklepach - na kolory, dodatki. Nie od razu, zwykle po dwóch sezonach - tłumaczyła naszej korespondentce Ewie Wysockiej Amparo, projektantka współpracująca ze znaną marka ubrań. Nie zapomniano też o panach. Nowością dla nich są marynarki z naszytymi bombkami, kosmiczne skafandry i okulary spod których nie widać twarzy. Ukłonem w stronę panów były też niedawne pokazy mody w Paryżu. Światowi projektanci promują mężczyzn eleganckich. Na jesień-zimę 2005-2006 proponują panom płaszcze z kaszmiru, aksamitne swetry i idealnie skrojone garnitury. Dla odważnych różne rodzaje kratek - zarówno na spodniach jak i na kurtkach.