Do zdarzenia doszło w Brooklynie. Istnieje podejrzenie, że w chwili gwałtu nauczycielka spotkała się również z dwoma 18-letnimi kuzynami wykorzystanego chłopca, z którymi również uprawiała seks. Na razie nie wiadomo, czy chłopcy uczyli się w szkole, w której pracowała oskarżona. Obrońca oskarżonej twierdzi, że to uczniowie znęcali się nad kobietą. Kobieta wcześniej przebywała na urlopie zdrowotnym ze względu na załamanie nerwowe. Jako okoliczności łagodzące obrońca podaje fakt, że podczas gwałtu nauczycielka była na lekach - czytamy w Newsday.com.