Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Milinkiewicz zwolniony

Prokuratorzy z Mińska przeprowadzili "rozmowę ostrzegawczą" z białoruskim opozycjonistą Alaksandrem Milinkiewiczem w związku z planowaną demonstracją na Placu Październikowym, na co władze nie wyraziły zgody.

/AFP

Mimo to, wiec się odbył. - Opozycja nie zamierza czekać do końca kadencji Aleksandra Łukaszenki, by wywalczyć o wolność; swoimi akcjami zniszczymy ten reżim, rozpoczniemy procedurę impeachmentu - mówił Milinkiewicz.

Wezwał też swych zwolenników, by zapisywali się do tworzonego przez demokratyczną opozycję ruchu obywatelskiego, którego trzonem mają być działacze zaangażowani w kampanię w czasie marcowych wyborów prezydenckich. Milinkiewicz podziękował krajom demokratycznym za wsparcie.

Na opozycyjnej demonstracji w 20. rocznicę Czarnobyla przed Akademią Nauk w Mińsku zebrało się około 5 tysięcy osób. W manifestacji uczestniczy głównie młodzież. Nad tłumem powiewają historyczne biało-czerwono-białe flagi oraz flagi UE i organizacji opozycyjnych. Uczestnicy demonstracji skandują: "Niech żyje Białoruś".

Władze miasta zezwoliły na przemarsz pochodu zwanego "Czarnobylskim Szlakiem" - zmieniły jednak miejsce, gdzie miał się rozpocząć - z placu Październikowego na plac przed Akademią Nauk.

Wcześniej Milinkiewicz trafił do prokuratury, gdzie - jak sam mówił - ostrzeżono go przed odpowiedzialnością prawną, jaka grozi, jeśli nie będą przestrzegane warunki postawione przez władze miejskie.

Prokurator ostrzegł Milinkiewicza, że za wiec na Placu Październikowym będzie grozić organizatorom odpowiedzialność administracyjna, a w razie incydentów - również karna.

Milinkiewicz zapewnił, że zrobi wszystko, aby demonstracja przebiegała pokojowo. - Powiedziałem im to. Zawsze mówiłem, że tylko tak możemy przyciągnąć nowych ludzi, którzy jeszcze nie przezwyciężyli strachu. Jeśli demonstracja nie będzie pokojowa, ludzie znów się przestraszą.

Wiec przebiegł jednak pokojowo. Zakończył się wspólną modlitwą pod prawosławną kaplicą czarnobylską. Uczestnicy demonstracji przyjęli rezolucję w sprawie likwidacji skutków wybuchu w Czarnobylu, w której zaproponowano m.in. stworzenie społecznego ruchu ofiar tej tragedii w celu obrony ich praw. Po modlitwie demonstranci rozeszli się. Milicja, która przez cały pochód towarzyszyła manifestantom, nie interweniowała. Ostrzegała jedynie przez megafony, by przestrzegać zasad ruchu drogowego.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także