Do ataku doszło w pobliżu centrum kongresowego na przedmieściach Madrytu. Silny wybuch spowodował znaczne straty materialne w znajdującej się w pobliżu strefie handlowej. Policja ewakuowała budynki należące do wielu firm. Samochód-pułapka, w którym umieszczono od 20 do 30 kg materiałów wybuchowych, został skradziony minionej nocy w Guadalajarze, 60 km od Madrytu. Na pół godziny przed wybuchem anonimowy informator zatelefonował w imieniu baskijskiej organizacji separatystycznej ETA do baskijskiego dziennika "Gara" i powiadomił o podłożeniu ładunku wybuchowego w pobliżu centrum kongresowego. Centrum miała odwiedzić dziś wieczorem rodzina królewska oraz przebywający z oficjalną wizytą w Hiszpanii prezydent Meksyku Vicente Fox. Król Hiszpanii Juan Carlos miał otworzyć Międzynarodową Wystawę Sztuki Współczesnej ARCO. Jak poinformował dyrektor generalny centrum, wystawa zostanie dziś otwarta, gdyż "nieludzka akcja ETA nie wpłynie na zmianę programu". Minionej nocy policja zatrzymała w kilku prowincjach Hiszpanii 14 osób podejrzanych o przynależność do aparatu werbunkowego ETA. Według komunikatu MSW w Madrycie, policja zlikwidowała tym samym zdolności tej organizacji do werbowania nowych terrorystów.