Ładunek wybuchowy w taksówce
Jadący taksówką na wschodnim wybrzeżu Hiszpanii mężczyzna, prawdopodobnie terrorysta z baskijskiej organizacji separatystycznej ETA, w obawie przed kontrolą policyjną porzucił dwie torby zawierające pojemniki z materiałem wybuchowym i detonatorami.
Do zdarzenia doszło w czwartek w miejscowości nadmorskiej Torreblanca. Pasażer taksówki kazał kierowcy zatrzymać się i pospiesznie wysiadł, gdy zobaczył na ulicy żandarmów z Guardia Civil, kontrolujących pojazdy.
Rzecznik Guardia Civil poinformował dziennikarzy, że w taksówce znaleziono w dwóch torbach dwa pojemniki turystyczne na żywność pełne materiałów wybuchowych i elementów elektronicznych służących do konstruowania bomb, łącznie z detonatorami.
Separatystyczne ugrupowanie baskijskie ETA (Euskadi Ta Askatasuna - Kraj Basków i Wolność) odwołało 5 czerwca tego roku "stałe zawieszenie broni", które ogłosiło w marcu 2006 roku.
Już wcześniej, 30 grudnia 2006 r., ETA dokonała, po długiej przerwie, kolejnego zamachu bombowego. W eksplozji na lotnisku w Madrycie zginęły dwie osoby. Od tego czasu policja aresztowała 14 członków ETA i skonfiskowała 300 kilogramów materiałów wybuchowych.
INTERIA.PL/PAP