- W celu całkowitego zakończenia (wojskowego programu atomowego), Północy powinny być dostarczone reaktory na lekką wodę, czyli takie, które trudniej wykorzystać do celów zbrojeniowych - powiedział Kim Kie Gwan na lotnisku w Pekinie, gdzie w piątek zakończyły się rozmowy sześciostronne o północnokoreańskim programie atomowym. Budowa dwóch takich reaktorów została obiecana Phenianowi na mocy porozumienia z Waszyngtonem w 1994 roku. Projekt został jednak zamrożony w 2003 r., gdy Amerykanie oskarżyli Koreę Płn. o prowadzenie tajnego programu wzbogacania uranu. W prowadzonych od środy w Pekinie rokowaniach uczestniczyły oba państwa koreańskie oraz USA, Chiny, Rosja i Japonia. Uczestnikom rozmów nie udało się ustalić ostatecznego terminu, do kiedy Korea Północna ma się rozbroić. Negocjatorzy północnokoreańscy zgodzili się, by następna runda rokowań odbyła się we wrześniu i aby w jej trakcie podjęto próbę wypracowania planu dalszej denuklearyzacji Korei Północnej. W lutym br. strony zawarły porozumienie, na mocy którego Phenian zobowiązał się do zamrożenia swego programu atomowego, m.in. zamknięcia głównego centrum nuklearnego w Jongbion, w zamian za pomoc zagraniczną.