Korea Płn. chce kontynuować rozmowy
Korea Płn. chce kontynuacji sześciostronnych rozmów w sprawie denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego - oświadczył w Pekinie rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Aleksander Aleksjejew.
Wcześniej przeprowadził on rozmowy w stolicy KRLD Phenianie. Jego wypowiedź nadała w niedzielę rosyjska agencja prasowa Interfax.
- Strona północnokoreanska kilkakrotnie powracała do myśli, że proces sześciostronny powinien być kontynuowany, że nie odrzuca ona negocjacji sześciostronnych i że cel, jakim jest całkowita denuklaryzacja półwyspu koreanskiego pozostaje aktualny - powiedział Aleksiejew po wizycie w Phenianie, gdzie spotkał się ze swym północnokoreanskim odpowiednikiem Kim ky-kwanem.
Sześciostronne rozmowy z udziałem obu państw koreańskich, USA, Rosji, Chin i Japonii prowadzone były w kilku rundach przedzielonych wielomesięcznymi przerwami przez ostatnie ponad trzy lata. Ich głównym tematem był północnokoreanski program atomowy. Pięciu partnerów, a przede wszystkim USA, starało się odwieść Phenian od zamiarów skonstruowania bomby atomowej, jak się okazało w tym tygodniu - bezskutecznie.
W poniedziałek władze KRLD ogłosiły, że przeprowadziły podziemną próbę jądrową, co wywołało potępienie na całym świecie. W sobotę Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła jednomyślnie rezolucję nakładającą poważne sankcje międzynarodowe na Phenian.
Japonia może udzielić Stanom Zjednoczonym "logistycznego wsparcia" w sprawie Korei Północnej - zapowiedział w niedzielę szef dyplomacji japońskiej Taro Aso.
Aso sprecyzował, że oferta odnosi się przede wszystkim do kontroli ładunków przeznaczonych dla Korei Północnej bądź wysyłanych przez ten kraj.
Kontrola taka stanowi jeden z punktów antykoreańskich sankcji, uchwalonych przez Radę Bezpieczeństwa ONZ.
Aso wyjaśnił, że decyzja o wsparciu sił USA w kwestii kontroli ładunków wynika z przyjętego w 1999 r. przez japoński parlament prawa o współpracy wojskowej z USA "w sytuacjach nadzwyczajnych w regionie".
Premier Japonii Shinzo Abe oświadczył w niedzielę, że jego rząd rozważa wprowadzenie dodatkowych sankcji wobec Korei Płn.
- Wspólnota międzynarodowa skierowała w stronę Korei Płn silne ostrzeżenie, zapowiadające, że nie będzie tolerować posiadania broni jądrowej - powiedział Abe.
Zapytany o możliwość dodatkowych sankcji ze strony Japonii Abe odpowiedział: "badamy również możliwości (dodatkowych kroków) i wkrótce podejmiemy decyzję w tej sprawie". Nie sprecyzował, o jakie posunięcia może chodzić.
Już w środę i w piątek, a więc przed uchwaleniem rezolucji przez Radę Bezpieczenstwa, Japonia, która jest bliskim sąsiadem KRLD, ogłosiła własne sankcje wobec tego kraju, obejmujące m.in. sześciomiesięczny zakaz zawijania północnokoreańskich statków do portów japońskich, całkowity zakaz importu z Korei Północnej oraz zakaz wjazdu obywateli północnokoreańskich do Japonii, z wyjątkiem tych, którzy mieszkają już w Japonii.
INTERIA.PL/PAP