Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Kobiety więzione w Cleveland były pętane łańcuchami i sznurami

Trzy kobiety, które były przez niemal 10 lat więzione w domu w Cleveland, w stanie Ohio, były pętane łańcuchami i sznurami; czasem wypuszczano je na podwórko - podała w środę policja. Aresztowanym w związku ze sprawą braciom nie postawiono jeszcze zarzutów.

Trzy zaginione kobiety
Trzy zaginione kobiety/PAP/EPA

- Potwierdziliśmy, że (kobiety) były przywiązane, odnaleźliśmy też łańcuchy i sznury w korytarzu domu - powiedział szef lokalnej policji Michael McGrath.

Od wtorku Amandę Berry, Ginę DeJesus i Michelle Knight, które zaginęły po kolei około 10 lat temu, przesłuchiwali agenci FBI i policja - dodał McGrath, nie potwierdzając informacji prasowych, według których kobiety miały w okresie uwięzienia wielokrotnie zachodzić w ciążę.

W środę Berry, która urodziła w niewoli 6-letnią obecnie córeczkę, przyjechała z dzieckiem do domu swej siostry Beth Serrano. - Nasza rodzina pragnie, aby uszanowano nasze życie prywatne, tak abyśmy wszystkie - moja siostra, siostrzenica i ja - miały czas, aby dojść do siebie - powiedziała Serrano.

McGrath zapowiedział jednak, że ofiary będą ponownie przesłuchiwane.

Policja nie poinformowała jeszcze, w jaki sposób kobiety zostały uprowadzone.

Brał aktywny udział w poszukiwaniach dziewcząt

Trzech podejrzanych braci: Ariela, Pedro i Onila Castro aresztowano na podstawie informacji przekazanych śledczym przez ich ofiary; są obecnie przesłuchiwani. Nie postawiono im jeszcze zarzutów, ale zapewne jeszcze w środę staną przed sądem - podaje AP.

52-letni Ariel Castro jest właścicielem domu, w którym uwięziono kobiety. Mieszkańcy dzielnicy, w której zaginęły oraz były więzione jego ofiary, powiedzieli dziennikarzom, że brał on aktywny udział w poszukiwaniach dziewcząt oraz czuwaniach poświęconych ich pamięci.

Gdy rok temu sąsiedzi zorganizowali takie czuwanie poświęcone Ginie DeJesus, Castro nie tylko w nim uczestniczył, ale też pocieszał matkę uwięzionej przez niego kobiety.

Ostatnio Castro zaczął pokazywać się publicznie z 6-letnią dziewczynką, tłumacząc sąsiadom, że jest to córka jego dziewczyny.

Dom w Cleveland
Dom w Cleveland/PAP/EPA

Syn Ariela Castro, Anthony, który w okresie, w którym uprowadzono dziewczęta był studentem dziennikarstwa, napisał dla lokalnej gazety wydawanej w Cleveland artykuł o zaginięciu Giny DeJesus. - To niewiarygodne, że napisałem o tym prawie 10 lat temu - by dowiedzieć się teraz, że tak blisko dotyczy to mojej rodziny - powiedział Anthony Castro dziennikowi "The Plain Dealer".

Odnalezione po 10 latach

Zobacz galerię
+2

Sąsiadka Castro, Elsie Cintron powiedziała, że jej córka "wiele lat temu" zobaczyła nagą kobietę czołgającą się po podwórku jego domu i zaalarmowała policję, ale wezwania tego "nie potraktowano poważnie".

W 1993 roku Castro został aresztowany, gdy złożono na niego skargę o stosownie przemocy domowej, ale nie został skazany. W 2005 roku jego była żona oskarżyła go o to, że dwukrotnie złamał jej nos oraz usiłował porwać ich córki. Zarzuty zostały oddalone.

Jednak większość sąsiadów uważała Castro za miłego i uczynnego człowieka. Wuj Giny DeJesus, Tito DeJesus, grywał z Castro w zespole muzycznym przez ostatnie 20 lat.

Stan zdrowia odnalezionych kobiet jest dobry
Stan zdrowia odnalezionych kobiet jest dobry/AFP

Kobiety odnalazł sąsiad zaniepokojony krzykami

Do uwolnienia kobiet doszło w poniedziałek, gdy sąsiad, zaniepokojony krzykami w pobliskim domu, poszedł sprawdzić, co się dzieje i odnalazł tam zaginione. Berry pożyczyła jego telefon komórkowy i wezwała policję. W rozmowie z operatorem powiedziała, że została uprowadzona ok. 10 lat temu, a o jej zaginięciu obszernie informowały amerykańskie media. Podała też nazwisko Ariela Castro, który do listopada ubiegłego roku, gdy zwolniono go dyscyplinarnie, był kierowcą autobusu szkolnego w Cleveland.

Uwolnione kobiety przebadano w szpitalu. Według policji, ich stan jest dobry.

Amanda Berry zniknęła w 2003 roku, gdy miała 16 lat, w drodze powrotnej z pracy w barze szybkiej obsługi. Gina DeJesus zaginęła w 2004 roku jako 14-latka, kiedy wracała ze szkoły do domu. Trzecia kobieta to 32-letnia obecnie Michelle Knight, zaginiona w 2002 roku.

Ujawniono zdjęcia porywaczy z Cleveland

Zobacz galerię
+2
PAP

Zobacz także