Kobiety w domu Benedykta XVI
O "aniołach stróżach" Benedykta XVI pisze we wtorek "Il Giornale". Tak włoska gazeta nazywa cztery świeckie kobiety - Loredanę, Carmelę, Cristinę i Manuelę, które prowadzą papieski dom i kuchnię.
Loredana odpowiada za kuchnię, która - jak zauważa watykanista Andrea Tornielli - została gruntownie wyremontowana na początku pontyfikatu, latem 2005 roku i nowocześnie wyposażona w szaro- metalowe meble oraz wielki marmurowy stół.
Gazeta podkreśla, że osoby, które były na obiedzie u Benedykta XVI, szczególnie wspominają pierwsze dania, między innymi makaron z curry oraz inne kluski - z szynką, a także z łososiem i cukinią oraz ryż z szafranem. Wśród drugich dań na papieskim stole wyróżniają się zrazy z kurczaka oraz wołowina z rukolą i parmezanem - relacjonuje "Il Giornale".
Dziennik dodaje, że warzywa przywożone są każdego ranka z gospodarstwa rolnego na terenie rezydencji w Castel Gandolfo.
Carmela, specjalizująca się w lekkich deserach, przygotowuje takie łakocie, jak strudel i owocowe tiramisu.
Kiedy Benedykt XVI nie podejmuje gości, kobiety zasiadają do stołu razem z nim oraz dwoma papieskimi sekretarzami, księdzem Georgiem Gaensweinem i pochodzącym z Malty ks. Alfredem Xuerebem.
INTERIA.PL/PAP