Spacey został oczyszczony z dziewięciu zarzutów - podaje Reuters. Media relacjonują, że w trakcie odczytywania decyzji sądu aktor zalał się łzami. "Wyszeptał 'dziękuję' w stronę ławy przysięgłych, po czym otarł łzy chusteczką" - relacjonuje agencja Reutera. Po odczytaniu wyroku, uścisnął dłonie swoich prawników i opuścił salę bocznymi drzwiami. - Wyobrażam sobie, że wielu z was może rozumieć, że muszę wiele przetworzyć po tym, co się dzisiaj wydarzyło - powiedział dziennikarzom przed sądem. - Przyjmuję z pokorą dzisiejszy wyrok - dodał Spacey. Kevin Spacey uniewinniony. Miał wykorzystać czterech mężczyzn Proces amerykańskiego aktora toczył się od czterech tygodni w Southwark Crown Court w Londynie. Kevin Spacey miał "agresywnie obmacywać trzech mężczyzn", gdy w latach 2004-2013 pracował w londyńskim teatrze Old Vic. Czwarty mężczyzna twierdzi, że Spacey wykorzystał go seksualnie, gdy ten leżał nieprzytomny w mieszkaniu aktora. Zdobywca Oskara zeznał, że incydenty, o których mówili mężczyźni "były dobrowolne". Spacey twierdził, że nigdy nikogo nie skrzywdził, a oskarżycielom zależy jedynie na wzbogaceniu się. Jednocześnie przyznał, że w przeszłości dochodziło do "swobodnych, masowych kontaktów seksualnych". Aktor powiedział, że trzech z czterech oskarżających go mężczyzn wniosło przeciwko niemu pozwy cywilne. Zeznał, że jeden z nich skontaktował się z nim, żądając zapłaty ponad 450 tys. funtów. W obronie aktora zeznawał Elton John Prawnik gwiazdora Patrick Gibbs powiedział, że "uprawianie przypadkowego seksu nie jest przestępstwem, nawet jeśli jest się sławną osobą", i że "nie jest przestępstwem uprawianie seksu z osobą tej samej płci, ponieważ jest rok 2023, a nie 1823". Jak podaje Reuters, sąd wysłuchał także wyjaśnień piosenkarza Eltona Johna i jego męża Davida Furnisha, którzy zeznawali na korzyść Spacey'ego.