Kalifornia: W łazience znalazła kamerę. Podglądał ją współlokator

Paulina Sowa

Oprac.: Paulina Sowa

W Kalifornii aresztowano mężczyznę, po tym jak jego współlokatorka odkryła, że w ładowarce USB w jej łazience umieścił kamerę. 49-letni podglądacz usłyszał zarzuty dotyczące naruszenia prywatności.

Kobieta znalazła w łazience kamerę ukrytą w ładowarce USB
Kobieta znalazła w łazience kamerę ukrytą w ładowarce USB FREDERIC J. BROWN/AFPEast News

Kobieta zauważyła dziwne urządzenie naprzeciwko prysznica w swojej łazience. W domu w Sebastopolu mieszkała razem z mężczyzną i kilkoma innymi kobietami.

Zaniepokojona kobieta postanowiła zgłosić sprawę na policję. Z funkcjonariuszami spotkała się na posterunku, bo jak mówiła "nie czuła się już komfortowo w swoim domu".

Podglądacz usłyszał zarzuty

"Urządzenie wyglądało identycznie jak ładowarka USB, z wyjątkiem tego, że miało mały aparat i kartę pamięci" - poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Sonoma.

Z urządzenia udało się pobrać materiał dowodowy. Na nagraniu widać mężczyznę instalującego kamerę w łazience, a także zdjęcia pozostałych współlokatorek.

49-letni podglądacz został aresztowany i usłyszał zarzuty dotyczące naruszenia prywatności.

"Ostatecznie wszystkie kobiety wyprowadziły się z domu" - poinformowało biuro szeryfa.

"Prezydenci i Premierzy": Komik i gawędziarz? Miller i Komorowski ostro o GlapińskimPolsat News