Kobieta zauważyła dziwne urządzenie naprzeciwko prysznica w swojej łazience. W domu w Sebastopolu mieszkała razem z mężczyzną i kilkoma innymi kobietami. Zaniepokojona kobieta postanowiła zgłosić sprawę na policję. Z funkcjonariuszami spotkała się na posterunku, bo jak mówiła "nie czuła się już komfortowo w swoim domu". Podglądacz usłyszał zarzuty "Urządzenie wyglądało identycznie jak ładowarka USB, z wyjątkiem tego, że miało mały aparat i kartę pamięci" - poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Sonoma. Z urządzenia udało się pobrać materiał dowodowy. Na nagraniu widać mężczyznę instalującego kamerę w łazience, a także zdjęcia pozostałych współlokatorek. 49-letni podglądacz został aresztowany i usłyszał zarzuty dotyczące naruszenia prywatności. "Ostatecznie wszystkie kobiety wyprowadziły się z domu" - poinformowało biuro szeryfa.