Jordania: Islamska opozycja uznaje monarchię, ale żąda zmian
Główna partia opozycyjna Jordanii Front Akcji Islamskiej (FAI) podkreśliła, że w odróżnieniu od Egiptu opozycja jordańska nie wzywa do zmiany reżimu, ale domaga się reform politycznych.
"Uznajemy legalność Haszymidów", tj. rodu królewskiego Jordanii - oświadczył sekretarz generalny FAI Hamzeh Mansur.
"Nie ma paraleli między Jordanią i Egiptem" - dodał, podkreślając, że "w Egipcie naród żąda zmiany reżimu, podczas gdy w Jordanii domagamy się reform politycznych i wybieralnych rządów".
Członek Rady Wykonawczej FAI Zaki Bani Rszeid ostrzegł jednak, że żądania te mogą się zmienić, "jeśli władze nie będą działać szybko".
Jak dodał, delegacja FAI spotkała się w niedzielę z premierem Samirem ar-Rifaim. Przekazano mu "petycję żądająca m.in. dymisji rządu, wprowadzenia zmian do ordynacji wyborczej, utworzenia rządu ocalenia narodowego i wyboru premiera".
Mansur zaznaczył, że jest to "początek dialogu". "Król otrzymał posłanie od narodu, przyjął je i mamy nadzieję, że podejmie szybkie działania" - dodał.
Premier w Jordanii jest mianowany przez króla, podobnie jak skład Senatu. Izba Reprezentantów jest wyłaniana w wyborach powszechnych.
INTERIA.PL/PAP