Jechali autostradą, nagle z ogromną prędkością nadleciało... metalowe krzesło
Oprac.: Aleksandra Wieczorek
To miała być zwykła wycieczka samochodowa jednej z rodzin, podróżującej autostradą w Utah w USA. Gdy jechali odebrać jedzenie na wynos, w przednią szybę ich auta uderzyła lecąca z ogromną prędkością metalowa część krzesła. Choć zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, skończyło się rozbitą szybą i lekkimi obrażeniami pasażerki.

Pięć osób podróżowało w sobotę w porze lunchu autostradą międzystanową 15 w Utah. Jechały one autem, aby odebrać jedzenie na wynos. To wówczas z niewiadomego kierunku wprost na nich nadleciała metalowa część krzesła, która uderzyła w przednią szybę samochodu.
Lecące krzesło biurowe na autostradzie. Uderzyło w samochód pięcioosobowej rodziny
- Nawet nie wiem, skąd mogło się tam wziąć krzesło biurowe. Wydawałoby się, że jest wystarczająco ciężkie, aby utrzymać się w tylnej części pick-upa, ale wychodzi na to, że zdecydowanie nie, skoro znalazło się na drodze - powiedziała jedna z pasażerek, Lily Eaton. Dziewczyna siedziała z tyłu, pomiędzy swoją 3-letnią siostrą Charlotte i swoim partnerem. Za kierownicą siedziała jej matka, a z przodu na miejscu pasażera - starsza siostra Lily.
Cała sytuacja została uchwycona przez kamerę samochodową. W nagraniu widać, jak wirujący kawałek metalu nadlatuje wprost na przednią szybę, uderzając w nią po stronie pasażera.
Na szczęście całą siłę uderzenia zakumulowała szyba, która pękła, ale nie poraniła poważnie nikogo z pasażerów.
Pasażerka z ranami. "Wielkie szczęście w nieszczęściu"
- Zobaczyliśmy coś lecącego w naszą stronę, co wyglądało jak głaz - relacjonowała Lily, dodając, że ich pierwszą myślą było, że to dziwne, a zaraz potem, że przedmiot ten w nich uderzy.
Dziewczyna upewniła się, że z pasażerami wszystko w porządku i zadzwoniła pod numer alarmowy. Jej starsza siostra miała na nogach rany od szkła. - To wielkie szczęście w nieszczęściu, że krzesło nie przebiło przedniej szyby. Jesteśmy naprawdę wdzięczni, że wszyscy żyją i mają się dobrze - dodała Lily.
Według dziewczyny najprawdopodobniej część krzesła spadła z jakiegoś pojazdu i leżała na drodze dwa pasy dalej od tego, którym jechała jej rodzina.
- Kiedy inny samochód najechał na przedmiot, ten przeleciał nad pojazdem obok nas i trafił w naszą przednią szybę" - dodała. Sprawa odbiła się szerokim echem w mediach.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!