Irlandia: Nowe polskie szkoły w Cork i Waterford

W Cork otwarto w niedzielę nową polską szkołę, a w Waterford zainaugurowano zajęcia. Tym samym liczba polskich szkół w Irlandii wzrosła do pięciu. Pozostałe działają w Dublinie, Cavan i Limerick.

W otwarciu szkoły w Cork wzięli udział Zbigniew Ciosek, główny specjalista w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP odpowiedzialny za kontakty z Polonią, oraz przedstawicielka konsulatu RP w Dublinie. Program nauczania został zatwierdzony przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, a świadectwa są uznawane w Polsce.

W odróżnieniu od polskich szkół w W. Brytanii, działających pod szyldem Polskiej Macierzy Szkolnej, która opracowuje program nauczania, i samofinansujących się, szkoły polskie w Irlandii są bezpłatne, dzieci uczęszczają na zajęcia w sobotę lub niedzielę w wymiarze 3-7 godzin, a w programie nauczania nie ma religii.

Dzieci w wieku 7-15 lat oprócz zajęć w szkole irlandzkiej uzupełniająco uczą się historii Polski, geografii, języka polskiego, wiedzy o społeczeństwie i matematyki. Naukę prowadzi sześciu nauczycieli po studiach pedagogicznych w Polsce i praktyce zawodowej. Zajęcia odbywają się w wynajętych pomieszczeniach lekcyjnych szkół irlandzkich.

- Rok walczyliśmy o tę szkołę, zanim do naszej inicjatywy udało nam się przekonać MEN - powiedziała Joanna Szczotkowska, organizatorka i kierowniczka szkoły w Cork.

- Na liście zgłoszeń jest obecnie 170 dzieci. Szkoła jest przeznaczona przede wszystkim dla dzieci, których rodzice swój pobyt w Irlandii traktują jako czasowy i przewidują, że dziecko będzie kontynuowało naukę w Polsce. Przyjmujemy też dzieci, których rodzice myślą o pozostaniu na stałe w Irlandii, ale chcą, by ich dzieci nie straciły polskiego języka - poinformowała.

W przypadku przesiedlenia się do Polski, dzieci nie będą musiały zdawać egzaminów z przedmiotów, których uczyły się w polskiej szkole sobotniej, jeśli naukę zakończą z pozytywnym wynikiem.