Ze względu na słabą widoczność i porywy wiatru, zamknięto lotniska na Teneryfie i Gran Canarii. Ponad 230 lotów zostało odwołanych lub skierowanych na inne lotniska. Wiele dróg na Teneryfie wyłączono z ruchu. Na Gran Canarii, w okolicy Tasarte, w wyniku pożaru ewakuowano mieszkańców. Władze miasta Santa Cruz de Tenerife odwołały w nocy z soboty na niedzielę obchody karnawału i aktywowały plan alarmowy. Kalima to chmura piasku i pyłu nad Oceanem Atlantyckim pochodząca z marokańskiej części Sahary, związana z burzami piaskowymi nad pustynią. Przechodząc nad Wyspami Kanaryjskimi, pył opada na powierzchni ziemi odkładając się pomarańczową warstwą i zmniejszając widoczność, podobnie do mgły. Powietrze staje się suche i gorące - w bieżący weekend temperatura w wielu miejscach Wysp Kanaryjskich przekroczyła 28 st. Celsjusza. To najgorszy przypadek kalimy od 2002 roku. Na zdjęciach satelitarnych (satelity MODIS należącego do NASA) widać gęstą powłokę pyłu pokrywającego góry, lotniska, ulice i budynki. Według państwowej agencji meteorologicznej AEMET, taki stan utrzyma się co najmniej do czwartku. Lokalny rząd Wysp Kanaryjskich zalecił pozostanie w domach osobom, które cierpią na choroby dróg oddechowych. Wszyscy mieszkańcy powinni zamknąć drzwi i okna domów, usunąć z balkonów wszelkie przedmioty, pić dużo płynów i nie uprawiać sportów na otwartej przestrzeni. Osoby chore powinny zażywać leki i w razie złego samopoczucia zgłosić się do lekarza. Oprócz kalimy, lokalne władze ostrzegły także przed silnym, huraganowym wiatrem, dochodzącym w porywach do 150 kilometrów na godzinę. Na Teneryfie wiele dróg zostało zamkniętych dla ruchu, a na pozostałych kierowcy powinni jeździć tylko w przypadkach absolutnej konieczności: ostrożnie i przy włączonych światłach. Na Gran Canarii lokalne władze ostrzegły na Twitterze przed groźbą rozprzestrzenienia się pożaru w suchym i gorącym powietrzu, zalecając ostrożność przy użytkowaniu sprzętu, mogącego wywołać iskrę. Na całych Wyspach Kanaryjskich zaostrzono środki bezpieczeństwa, a sytuacja pogodowa jest stale monitorowana. Grażyna Opińska