Hillary, to jest już koniec wyścigu...
Niezależnie od tego czy Hillary Clinton już to zauważyła, amerykańskie media, komentując wyniki ostatnich prawyborów, ogłaszają koniec prezydenckich szans pani senator. Jako zwycięzcę nominacji wskazują Baracka Obamę. Hillary deklaruje jednak dalszą walkę.
przegrała. Gdziekolwiek się pojawia, natychmiast kanały informacyjne rozpoczynają na żywo transmisję jej wystąpienia, oczekując rezygnacji.
Z kolei bliski przyjaciel rodziny Clintonów, były senator McGovern ogłosił, że przenosi swój głos poparcia na Baracka Obamę. A sztab Hillary przyznał, że kolejny raz pani senator musiała ratować kampanię pożyczką z prywatnej kasy. Drobnymi, ponad 6 milionami dolarów. To są informacje tylko z jednego dnia, ale wyraźnie pokazują, co dzieje się w tej chwili wokół Hillary Clinton.
INTERIA.PL/PAP