Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

FSB bada sprawę zwerbowania Rosjanina przez MI-6

Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) poinformowała w sobotę, że wszczęła dochodzenia po zwerbowaniu przez brytyjski wywiad MI-6 obywatela Rosji.

Dochodzenie dotyczy - jak podała FSB - działalności wywrotowej brytyjskich służb specjalnych na szkodę bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.

Jak wyjaśnił rzecznik FSB, wszczęto je po sprawdzeniu oświadczenia niejakiego Wiaczesława Żarko, którego media zachodnie nazywają byłym rosyjskim agentem, a rosyjskie obywatelem Rosji. Żarko miał się dobrowolnie zjawić w FSB i przyznać, że został zwerbowany przez brytyjskie służby specjalne.

W długim wywiadzie zamieszczonym w sobotę w popularnym dzienniku "Komsomolskaja prawda" Żarko twierdzi, że bezpośredni udział w skontaktowaniu go z MI-6 mieli rosyjski miliarder Borys Bieriezowski i były rosyjski agent Aleksandr Litwinienko.

Borys Bieriezowski w 2000 roku wyemigrował do Wielkiej Brytanii uciekając przed oskarżeniami o przestępstwa finansowe. Od tego czasu stał się jednym z najżarliwszych krytyków prezydenta Władimira Putina.

Litwinienko, były rosyjski agent, zmarł w listopadzie 2006 roku w Londynie w następstwie zatrucia radioaktywnym polonem. Był jednym z najbardziej zaciekłych krytyków polityki Putina. W 1998 roku publicznie oskarżył FSB o zamiar zamordowania Bieriezowskiego.

Napięcie na linii Moskwa-Londyn trwa od chwili zabójstwa Litwinienki.

Londyn wystąpił do Moskwy o ekstradycję Andrieja Ługowoja głównego podejrzanego w sprawie zabójstwa. Moskwa odmówiła.

Ługowoj zaprzeczył zarzutom. Wystąpił z oskarżeniem, że za zabójstwem Litwinienki stoją brytyjskie służby specjalne. Utrzymywał też, że Brytyjczycy usiłowali go zwerbować, aby skompromitować prezydenta Rosji Władimira Putina.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także