Francja: Wróżby przedwyborcze
Niedawno rozpoczęła się oficjalna kampania wyborcza we Francji. Według wskaźników rośnie poparcie dla prawicowego kandydata, Nicolasa Sarkozy oraz dla skrajnie prawicowego Jeana-Marie Le Pen. Jednak francuskie media promują także bardziej niekonwencjonalne metody wskazania przyszłego zwycięzcy wyborów.
Do ekspertów francuskiej polityki zajmujących się sondażami przedwyborczymi dołączyło już grono ludzi zawodowo przepowiadających przyszłość i każdy mówi co innego.
Według astrolog Marii Aguilery, wynik wyborów będzie pomyślny dla kandydata centrum, Francoisa Bayrou. Wróżka zobaczyła w kartach, iż zostanie on wybrany na bardzo wysokie stanowisko i będzie ważnym reprezentantem Francji na arenie międzynarodowej.
Jednak nie wszystkie metody dają ten sam rezultat. Gdy rzuci się muszelkami do koszyka, według tradycyjnego, afrykańskiego sposobu przewidywania przyszłości, górą jest kandydatka parti socjalistycznej, Segolene Royal.
- Na to, że osobą wybraną musi być kobieta, wskazuje duża ilość otwartych muszli żeńskich skierowanych ku górze - przepowiada Mistrz Desmet.
Kryształowa kula pokazuje natomiast, że zwycięzcą wyborów będzie kandydat centroprawicy, Nicolas Sarkozy.
- Moim zdaniem będzie druga tura wyborów, w której znajdą się Royal i Sarkozy. To prawda, że partia prawicowa ma większe szanse na sukces. Jednak wyścig będzie bardzo wyrównany. - Tak przewiduje wróżka, Dominique Lehmann.
Co prawda francuscy wyborcy nie traktują takich niekonwencjonalnych prognoz przedwyborczych poważnie, ale w oficjalne wskaźniki także nie wierzą.
INTERIA.PL/Reuters