Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

FARC kontra rząd

Armatorzy ignorują rozporządzenia kolumbijskich władz, bo bardziej od niej boją się lewackiej organizacji Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC) - pomysł władz na satelitarny system lokalizacji statków uderza bowiem w przemyt broni i narkotyków, z czego zyski czerpie FARC.

/AFP

Jak pisze "El Tiempo", Kolumbijska Dyrekcja Generalna Marynarki, która nakazała armatorom zainstalowanie satelitarnego systemu lokalizacji statków, chciała w ten sposób ograniczyć wypadki w żegludze przybrzeżnej i pełnomorskiej. Urządzenia miały być instalowane zarówno na rybackich kutrach, jak i zagranicznych jednostkach badawczych, które pływają po kolumbijskich wodach terytorialnych Pacyfiku i Morza Karaibskiego.

Termin zainstalowania urządzeń dawno upłynął, lecz większość armatorów nie zastosowała się do nowych przepisów tłumacząc się kosztami przedsięwzięcia. Jednak prawdziwym powodem - jak piszą dziennikarze "El Tiempo" - są groźby ze strony organizacji partyzanckiej FARC.

Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii zagroziły zabiciem załogi oraz spaleniem każdego statku, który zainstaluje system śledzenia satelitarnego. FARC chce w ten sposób uniknąć śledzenia przez władze jednostek przemycających narkotyki i broń.

Nowy system umożliwia odbieranie wezwań o pomoc, lokalizację statku, określenie jego tożsamości, rejestrację przebiegu trasy, prędkości poruszania się i miejsc postoju. Przed uruchomieniem systemu odnalezienie potrzebującego pomocy statku zajmowało 5 lub 7 dni. Obecnie operacja ta może trwać od 40 minut do 2 godzin, zależnie od miejsca zdarzenia. System może także służyć do neutralizacji statków przemytniczych.

INTERIA.PL/MSZ

Zobacz także