"Europejczycy muszą przedyskutować dwie kwestie". Merz o współpracy z USA

Kandydat chadeckiej CDU na kanclerza Niemiec Friedrich Merz podkreślił konieczność omówienia kwestii bezpieczeństwa i handlu z USA. Pytany o współpracę Donalda Trumpa z prawicą, Merz zaznaczył, że nowy prezydent USA rozmawia także z innymi politykami, "jeśli jest to w interesie Ameryki".

Lider CDU Friedrich Merz zaznaczył, że "rozsądne rozmowy" z Trumpem są możliweMaja Hitij / StaffGetty Images

Niemcy, wspólnie z innymi krajami Europy, muszą przejąć odpowiedzialność za przywództwo - stwierdził Friedrich Merz. Podkreślił znaczenie przyjęcia umowy handlowej Mercosur z krajami Ameryki Południowej.

Merz zaznaczył również potrzebę bliższej współpracy europejskich rządów w zakresie zamówień na sprzęt obronny. - Europa ma wiele możliwości, które powinniśmy zacząć wykorzystywać - dodał polityk.

Lider CDU: Europa jest większym rynkiem niż USA

- Europejczycy muszą jak najszybciej usiąść razem i wspólnie przedyskutować dwie kluczowe kwestie - powiedział we wtorek przewodniczący niemieckiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) w wywiadzie dla radia Deutschlandfunk. Jego zdaniem tematem takich rozmów powinno być bezpieczeństwo. - Po drugie, musimy zastanowić się, jak wzmocnić naszą (UE) pozycję w handlu z Ameryką" - zaznaczył Merz.

Zobacz również:

USA i Niemcy czeka trudna współpraca. Na zdjęciu: Olaf Scholz (pierwszy po lewej) i Donald Trump (pierwszy po prawej)

Świat

Trudna współpraca Niemiec i USA. Trump może wpłynąć na wyniki wyborów

Tomasz Lejman

Odnosząc się do uwagi, że Donald Trump wydaje się szczególnie dobrze dogadywać z prawicowymi politykami w Europie, Merz odpowiedział, że to "nie oznacza, że Donald Trump nie prowadzi rozsądnych rozmów także z innymi, jeśli jest to w interesie Ameryki".

Merz podkreślił, że Europa musi prezentować wspólne stanowisko w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. - Z liczbą 450 milionów mieszkańców Europa jest rynkiem większym niż Ameryka i Kanada razem wzięte - zaznaczył.

Jednocześnie lider CDU zwrócił uwagę na zależność Europy od zamówień wojskowych z USA, takich jak myśliwce. Jego zdaniem, gdyby państwa UE dokonywały wspólnych zakupów na większą skalę, możliwe byłoby wynegocjowanie korzystniejszych warunków cenowych.