Do zdarzenia doszło w sobotę rano w nadmorskim kurorcie La Motte we Francji - podaje agencja AFP. Jak przekazał mer miasta Stephan Rossignol, kamery monitoringu miejskiego zarejestrowały moment podpalania samochodów przez nieznanego sprawcę. Według policji, wybuch prawdopodobnie spowodował kanister z gazem, ukryty w jednym z samochodów. Francja. Eksplozja na południu kraju Minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin oznajmił w mediach społecznościowych, że było to działanie "jawnie przestępcze". W wyniku zdarzenia spłonęły co najmniej dwa samochody. Władze podały, że ranny został policjant, który zjawił się na miejscu zdarzenia. Agencja AFP podaje, powołując się na źródło zbliżone do śledztwa, że podejrzanego nagrała kamera monitoringu. Wybuch we Francji. MSW "mobilizuje wszelkie środki" "Pragnę zapewnić o swym poparciu naszych żydowskich współobywateli oraz gminę, a także powiedzieć, ze na prośbę prezydenta Emmanuela Macrona zmobilizowano wszelkie środki, by znaleźć sprawcę" - zapewnił szef francuskiego MSW w oświadczeniu. Miasto w pobliżu Montpellier ma około 8500 stałych mieszkańców, ale liczba ludności wzrasta w letnim sezonie turystycznym. Francja. Coraz więcej zdarzeń Jak podała agencja AFP, eksplozja nastąpiła w momencie podwyższonego stanu alarmowego we Francji i innych krajach europejskich z powodu konfliktu w Strefie Gazy. Szef MSZ Darmanin powiedział w tym miesiącu, że rząd zarejestrował 887 aktów o podobnym podłożu we Francji w pierwszej połowie 2024 roku, czyli prawie trzy razy więcej niż w tym samym okresie w 2023 roku. Źródło: AFP ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!