Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Eksperci: Na przełomie stycznia i lutego wrak Concordii może zatonąć

Na przełomie stycznia i lutego u wybrzeży Toskanii, gdzie leży statek Costa Concordia, spodziewane jest pogorszenie pogody; porywy wiatru i wysokie fale mogą zepchnąć wrak do pobliskiej głębiny - prognozą specjaliści z włoskiej Rady Badań Naukowych.

/AFP

To zaś oznacza, jak podkreśla się w analizach ocen naukowców, że trwa dramatyczna walka z czasem, by nie dopuścić do tego, aby statek wpadł na głębinę. Jest ona obliczana na 70-80 metrów i rozbity wycieczkowiec całkowicie by w niej zatonął.

Opinie ekspertów to na razie jedynie prognozy statystyczne, oparte na raportach meteorologicznych z okolic wyspy Giglio. W ostatnich dniach stycznia i na początku lutego dochodzi tam tradycyjnie do pogorszenia pogody. Z powodu porywistych wiatrów fale osiągają wysokość 2-3 metrów. Przypomniała o tym Marina Baldi z Instytutu Biometeorologii z Rady Badań Naukowych (CNR).

Andrea Bergamasco z Instytutu Badań Morskich zauważył z kolei, że obecnie wrak leży w stanie względnej równowagi, oparty częściowo w kilku punktach o dno morskie. Wszystko, zdaniem badacza, zależy teraz od tego, jak ukierunkowane będą prądy morskie pod kilem, a także od ilości wody, jaka dostanie się jeszcze do wraku.

Specjaliści z CNR prowadzą stały monitoring sytuacji i dostarczają informacji sztabowi akcji ratunkowej. Wnikliwej obserwacji poddawany jest każdy ruch wraku. Według najnowszych obliczeń na dość spokojnym morzu przesuwa się on obecnie w tempie 7-15 milimetrów na godzinę. Jeśli jednak podniesie się wiatr i fale, nie należy wykluczać, że wrak przesunie się ku głębinie w krótkim czasie. Całkowite zatopienie to według specjalistów kwestia najwyżej godzin lub kilku dni.

Dotychczasowy bilans katastrofy statku wycieczkowego, który 13 stycznia uderzył o skałę, to 13 osób zabitych i ponad 20 zaginionych.

PAP

Zobacz także