Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Egzotyczna "Oś Dobra"

Wenezuelski dyktator Hugo Chavez buduje sojusz przeciwko USA. Ta mozaika lewicowych rządów latynoskich, dyktatur postsowieckich i reżimów islamskich to chyba najbardziej egzotyczny sojusz świata - pisze "Przekrój".

Chaveza w Ameryce Łacińskiej popierają Boliwia, na czele z Hugo Moralesem, i Kuba. Zwolenników znajdzie także wśród innych lewicowych prezydentów krajów Ameryki Łacińskiej, którzy jednak nie chcą konfrontacji z USA.

Prezydent Wenezuali pragnie rozszerzyć swój "front" poza Ameryką Łacińską. Latynoski dyktator był pierwszym od lat gościem Aleksandra Łukaszenki spoza dawnego ZSSR. Po wizycie w Mińsku powiedział, że zyskał w osobie prezydenta Białorusi nowego przyjaciela - pisze "Przekrój". Zaraz potem wyruszył do Moskwy, gdzie ku przerażeniu rządu USA podpisał niebagatelne kontrakty na zakup rosyjskiego sprzętu wojskowego. I ogłosił, że zamierza rozpocząć w Wenezueli produkcję kałasznikowów.

Chavez na łamach mediów otwarcie przyznaje Iranowi prawo do budowania własnej bomby atomowej. W związku z tym, po przyjeździe do Teheranu, także tam witano go jak bohatera. Jak podaje "Przekrój", Chavez zabrał też głos w sprawie Libanu, mówiąc w arabskiej Al-Dżazirze, że Izraelczycy robią z mieszkańcami Libanu to samo, co robił z Żydami Hitler.

Nie brakuje mu również cichych stronników w Europie. W czasie wizyty w Londynie Chavez został entuzjastycznie przywitany przez lewicowego burmistrza miasta, Kena Livingstone'a.

Jednak zdaje się, że nikt nie traktuje Chaveza i jego planów poważnie - czytamy w "Przekroju".

INTERIA.PL

Zobacz także