Chiny: Rewizja kar śmierci
Chiński Sąd Najwyższy będzie rewidować kary śmierci. Nowe prawo, dzięki któremu może spaść liczba wykonywanych wyroków, zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2007 roku - pisze "Gazeta Wyborcza".
Według nowego prawa wszystkie wyroki śmierci orzeczone w niższej instancji będą podlegały apelacji przed Sądem Najwyższym - czytamy w dzienniku.
W Chinach karą śmierci zagrożone są nie tylko takie przestępstwa, jak morderstwo, ale także np. oszustwa podatkowe. Ponadto brakuje fachowych sędziów, a szansa na zmianę wyroku wydanego przez policjanta czy wojskowego po krótkim szkoleniu, jest znikoma, bo apelacja trafia do równie niefachowego sądu prowincjonalnego.
Prawnicy liczą, że nowe prawo uratuje setki, a może tysiące niewinnych, bo urzednik dwa razy się zastanowi zanim podpisze wyrok śmierci - pisze "Gazeta Wyborcza".
Liczba wyroków śmierci w Chinach jest utajniona. Według danych Amnesty International w Chinach wykonuje się 80 proc. wszystkich wyroków na świecie. Organizacja wie o 1770 egzekucjach w 2005 r. ale twierdzi, że prawdziwa liczba jest wyższa. Powołuje się na wypowiedź jednego z chińskich deputowanych, który podał, że rocznie wykonuje się 10 tys. wyroków.