Chiny: Policja uwolniła niewolników
Chińska policja uwolniła 31 ludzi, zmuszanych do niewolniczej pracy w cegielni - podały w piątek media pekińskie.
Robotnicy, uwięzieni na terenie zakładu prowadzonego przez syna jednego z działaczy partyjnych w prowincji Shanxi (Szansi), dostawali jedynie chleb i wodę. Nie wypłacano im żadnych pensji.
Z relacji uwolnionych wynika, że jeden z robotników został zatłuczony na śmierć młotem gdy nie był w stanie pracować. Większość z 31 niewolników nosi ślady pobicia i tortur. Wielu jest także rannych i poważnie poparzonych - nadzorcy zmuszali ich do przenoszenia wyjmowanych prosto z pieca gorących cegieł.
Niewolników strzegli uzbrojeni strażnicy a także sfora groźnych psów. Przed wejściem policji na teren działającej nielegalnie cegielni część strażników zbiegła.
Większość niewolników stanowili mieszkańcy ubogich wsi, szukający pracy w mieście. Zostali omamieni obietnicą wysokich zarobków. Co najmniej ośmiu z oswobodzonych, pracujących tu najdłużej, pozostaje w traumie i nie jest w stanie powiedzieć ani jak się nazywają ani też skąd pochodzą - pisze w piątek "Beijing News".
INTERIA.PL/PAP