Wyrok w sprawie 46-letniego Lu Jianhua (czyt. lu dzien-hua), naukowca z Chińskiej Akademii Nauk Społecznych, zapadł w poniedziałek w Pekinie - podało we wtorek hongkońskie centrum informacyjne praw człowieka i demokracji w Chinach. Centrum oceniło, że wyrok stanowi naruszenie swobód akademickich. Lu był autorem około 70 esejów, opublikowanych na łamach singapurskiej gazety "Straits Times"; według aktu oskarżenia chińskie władze uznały, że w co najmniej czterech pracach - opublikowanych w singapurskim dzienniku w maju 2004 r. - Lu ujawnił tajemnice państwowe. Socjolog jest znaną postacią - w ostatnich latach często gościł w programach chińskiej telewizji. Był też współredaktorem dorocznych raportów Akademii dotyczących sytuacji społecznej w Chinach. Sprawa Lu - pisze agencja Reutera - wydaje się być powiązana z głośnym przypadkiem dziennikarza singapurskiej gazety "Straits Times" Ching Cheonga, oskarżonego w Chinach o szpiegostwo na rzecz Tajwanu i skazanego na pięć lat więzienia. Ching, który jest obywatelem Hongkongu, został zatrzymany w zeszłym roku w kwietniu w Kantonie na południu Chin. Jego proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. W chińskich więzieniach przebywa obecnie co najmniej 32 miejscowych dziennikarzy, a także 50 osób, skazanych za umieszczanie wiadomości w Internecie - wynika z danych światowej organizacji Reporterzy bez Granic.