Dziennik "Corriere della Sera" ostrzega, że w rezultacie na początku szczytu wakacyjnych wyjazdów wielu pasażerów odlatuje bez walizek. Przyczyną poważnych utrudnień na największym włoskim lotnisku jest awaria sterowanego elektronicznie taśmowego systemu transportu i segregacji bagaży. Dlatego pracownicy obsługi sami noszą je do samolotów. Z powodu tego kryzysu zatrudniono w trybie pilnym sto dodatkowych osób do noszenia walizek. Mimo to część z nich pozostaje w halach odlotów. Od soboty tysiące ludzi odleciały z Wiecznego Miasta bez bagaży, które docierają do nich potem po kilku dniach. Ma to wpływ również na rozkład lotów; wiele samolotów odlatuje z tego powodu z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem.