Chaos na rzymskim Fiumicino
Na rzymskim lotnisku Fiumicino od sześciu dni panuje chaos w związku z awarią taśm, transportujących bagaże z terminali do samolotów.
Dziennik "Corriere della Sera" ostrzega, że w rezultacie na początku szczytu wakacyjnych wyjazdów wielu pasażerów odlatuje bez walizek.
Przyczyną poważnych utrudnień na największym włoskim lotnisku jest awaria sterowanego elektronicznie taśmowego systemu transportu i segregacji bagaży. Dlatego pracownicy obsługi sami noszą je do samolotów.
Z powodu tego kryzysu zatrudniono w trybie pilnym sto dodatkowych osób do noszenia walizek. Mimo to część z nich pozostaje w halach odlotów.
Od soboty tysiące ludzi odleciały z Wiecznego Miasta bez bagaży, które docierają do nich potem po kilku dniach.
Ma to wpływ również na rozkład lotów; wiele samolotów odlatuje z tego powodu z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem.
INTERIA.PL/PAP