O interwencję interpelował do KE europoseł z Dolnego Śląska Konrad Szymański (PiS). Chodzi o masowe przypadki zatrzymywania i przeszukiwania Polaków na terenie Niemiec, już po zniesieniu kontroli granicznych, w związku z wejściem Polski do strefy Schengen. Komisja uznała, że na razie nie dochodzi do złamania prawa unijnego, a poszkodowani mogą poskarżyć się władzom niemieckim albo zgłosić się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.