Stanowisko Moskwy w sprawie podwyżki cen gazu dla Białorusi uznał za "niekonstruktywne". - Na razie trwa szantaż, a jeśli oni dalej będą go stosować, to my zejdziemy do ziemianek, ale nie ulegniemy szantażowi - powiedział agencji Interfax. Oznajmił, że nie wierzy, by Rosja od Nowego Roku wstrzymała dostawy gazu dla Białorusi.