Białe Boże Narodzenie tylko wspomnieniem?
Prawdopodobieństwo białych świąt Bożego Narodzenia w strefie umiarkowanej na północnej półkuli już bardzo zmniejszyło się w ostatnim stuleciu w związku z ociepleniem klimatu, a do 2100 roku ma być jeszcze gorzej - ostrzegli w poniedziałek klimatolodzy i meteorolodzy.
- Prawdopodobieństwo, że śnieg utrzyma się na święta jest już niższe niż jeszcze 50 lat temu, ale w drugiej połowie stulecia śnieg będzie jeszcze większą rzadkością w wielu miejscach - ostrzegł Friedrich-Wilhelm Gerstengarber z poczdamskiego instytutu badającego zmiany klimatyczne.
W Berlinie na przykład szanse na śnieg w Wigilię i dwa dni świąt spadły z 20 proc. 100 lat temu do 15 proc. w 2008 roku. Do 2100 roku prawdopodobieństwo ma wynieść mniej niż 5 proc.
Ostatni raz śnieg utrzymał się na ulicach niemieckiej stolicy w Boże Narodzenie 2001 roku. Meteorolodzy twierdzą, że - biorąc pod uwagę statystyki - w tym roku święta też nie będą białe.
W miastach takich jak Paryż czy Londyn, z łagodnym i morskim klimatem, białe święta już teraz są rzadkością, a za 100 lat mają być wydarzeniem nadzwyczajnym. W żadnej z tych stolic także w tym roku nie oczekuje się opadów śniegu.
I choć obfite opady białego puchu mają zagwarantować śnieżne święta w wielu częściach Azji, Europy i Ameryki Północnej, to wzrost średniej temperatury na świecie o 0,7 stopnia Celsjusza od 1900 roku i spodziewane dalsze ocieplenie sugerują to, co nieuchronne - za sto lat określenie "White Christmas" kojarzyć się będzie tylko z popularną piosenką - ostrzegają eksperci.
Szef ośrodka klimatycznego w Oslo Paal Prestrud powiedział, że w nadchodzących dekadach nawet w tym mieście białe święta będą rzadkością. Jak wyjaśnił, średnia temperatura zimą wzrosła w Oslo o prawie 1 stopień Celsjusza, a wczesna zima jest szczególnie ciepła.
INTERIA.PL/PAP