Młodzi ludzie z Beverly Hills, Santa Monica czy Los Angeles nie wyobrażają sobie życia bez telefonów komórkowych i korzystają z nich dosłownie wszędzie. Sztukę pisania sms-ów opanowali do perfekcji. Nie muszą nawet zerkać na wyświetlacz telefonu, żeby wysłać poprawną wiadomość. Właśnie tym argumentem posługują się w dyskusji o nowych przepisach ruchu drogowego, tłumacząc, że im telefon zupełnie nie przeszkadza w koncentracji. Co innego starszy osobom, a te według definicji kalifornijskich nastolatków to ludzie, którzy skończyli? 28 lat. Nie znają swoich telefonów, nie potrafią szybko pisać sms-ów. Nie powinni więc korzystać z komórek z samochodzie. Władze Kalifornii nie dały się jednak przekonać i nowe przepisy wchodzą dzisiaj w życie. Oznacza to koniec z wymianą szkolnych plotek zza kierownicy.