Pochodzący ze Szwecji, a pracujący w kurorcie Bad Gastein pod Salzburgiem 58-letni mężczyzna został wystawiony na ciężką próbę, lecz jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo - poinformowały lokalne władze po wydostaniu go z pułapki, jaką stała się zepsuta winda."Zeznał, że wcześniej przeszedł kurs myśliwski wraz ze szkoleniem survivalowym w szwedzkiej armii, co pozwoliło mu w tym przypadku bez problemów przetrwać" - brzmiał komunikat policji. Dostawcę zaniepokoiła nagromadzona przy wejściu do hotelu poczta. Później usłyszał krzyki i o uwięzionym w windzie kierowniku powiadomił straż pożarną.