Ograniczenia napływu imigrantów domagają się przede wszystkim władze Bawarii, kraju związkowego graniczącego z Austrią. To właśnie Bawaria jest głównym celem uchodźców zmierzających z Bliskiego Wschodu i Afryki do Niemiec. Postulat skuteczniejszego kontrolowania granicy podnoszony jest także przez uczestników spotkań z Merkel. Na Bałkanach Zachodnich powstały napięcia, które spowodowały konieczność zwołania konferencji państw położonych na "bałkańskim szlaku" - powiedziała Merkel w poniedziałek wieczorem na spotkaniu swojej partii CDU. "Chcę zapobiec temu, aby znów doszło tam (na Bałkanach) do militarnych konfliktów" - mówiła szefowa niemieckiego rządu. Merkel zaznaczyła, że "nie chce krakać", ale ostrzegła, że do eskalacji konfliktu może dojść "znacznie szybciej, niż nam się wydaje". "Kłótnia może przerodzić się w rękoczyny, a te w coś, czego nikt nie chce" - ostrzegła kanclerz, cytowana przez "Spiegla" w wydaniu internetowym. Merkel skrytykowała po raz kolejny ogrodzenie zbudowane przez Węgry wzdłuż granicy z Serbią. "Węgierski płot spowodował, że imigranci wędrują nadal przez Chorwację, Słowenię czy Rumunię" - zauważyła. Ponadto doszło do zadrażnień między Węgrami a Serbią. "Zadaniem Niemiec jako dużego kraju UE jest zaproponowanie innego, solidarnego rozwiązania kryzysu migracyjnego" - wyjaśniła Merkel. Zastrzegła, że realizacja tego planu wymaga czasu. "Jestem pewna, że dokonamy tego" - powiedziała. Zapewniła, że dostrzega obawy i lęki obywateli. Zaapelowała do uczestników konferencji, by w podejściu do uchodźców nie zapominać o godności tych ludzi. Podczas dyskusji Merkel broniła propozycji utworzenia "stref tranzytowych" - eksterytorialnych miejsc, gdzie byłaby prowadzona pierwsza selekcja imigrantów. Osoby bez szans na azyl byłyby szybko odsyłane do kraju pochodzenia. Konferencja w Darmstadt była czwartym z kolei spotkaniem przewodniczącej CDU Merkel z jej partyjną bazą. Spotkania miały być pierwotnie poświęcone przygotowaniu nowego programu partii przed zjazdem CDU w grudniu, zostały jednak zdominowane przez problematykę uchodźców. W tym roku do Niemiec ma przyjechać, według szacunków MSW, ponad 800 tys. azylantów. W rzeczywistości ich liczba może sięgnąć nawet 1,5 mln.