Ahmadi: "Do tej pory nikt nie został uwolniony"
Afgańskie władze i talibowie zdementowali w środę informację o uwolnieniu ośmiu z 23 południowokoreańskich zakładników porwanych w Afganistanie.
Wcześniej południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na anonimowego przedstawiciela władz w Seulu, podała wiadomość o uwolnieniu ośmiu zakładników.
- Negocjacje trwają, ale nikt nie został uwolniony - powiedział gubernator południowej prowincji Ghazni Mirajuddin Pattan. W rozmowach między talibami a rządami w Kabulu i Seulu pośredniczy afgańska starszyzna plemienna.
Informację Yonhap zdementował również podający się za rzecznika talibów Jusuf Ahmadi: "Do tej pory nikt nie został uwolniony".
W środę poinformowano, że zginął jeden z zakładników. Jego zwłoki znalazła jeszcze tego samego dnia afgańska policja.
Porywacze żądają uwolnienia talibów z afgańskich więzień. Jeśli do godziny 22.30 (czasu warszawskiego) Afganistan nie spełni żądań, "reszta zakładników zginie".
Zakładnicy to koreańscy chrześcijanie - 18 kobiet i pięciu mężczyzn. Porwano ich 19 lipca w prowincji Ghazni na południu Afganistanu.
INTERIA.PL/PAP