Logo agencji o nazwie "Biały Dom" nie widnieje na koszulkach piłkarzy z miasta Trydent, ale jest na stronie internetowej klubu wśród innych sponsorów. Wciskając "ikonkę" z nazwą dobroczyńcy można obejrzeć pełną ofertę domu schadzek tej sieci. - To niedopuszczalne, to niesłychane, żeby drużyna akceptowała takiego sponsora - powiedziała zajmująca się sprawami sportu we władzach Trydentu Iva Berasi. Zagroziła jednocześnie, że jeśli klub nie zrezygnuje natychmiast ze wsparcia ze strony "Białego Domu", nie będzie otrzymywać dofinansowania z kasy prowincji. Dziennik "Corriere della Sera" pisze, że kibice Trentino dali do zrozumienia, że wolą, aby ich drużyna dostawała 10 tysięcy euro od agencji towarzyskiej niż fundusze z państwowej kasy.