Afganistan: Silne bombardowania w rejonie Kabulu

Amerykańskie bombowce B-52 od kilku dni prowadzą silne bombardowania frontowych pozycji talibów w rejonie na północny wschód od Kabulu.

Katastrofa amerykańskiego śmigłowca

Amerykański śmigłowiec biorący udział w misji specjalnej w Afganistanie rozbił się wczoraj na terenie państwa talibów - poinformował Pentagon. Załogę uratowano. Powodem katastrofy była zła pogoda. Jak podaje CBS, drugi helikopter biorący udział w tej samej misji uratował załogę rozbitego śmigłowca i wywiózł ją z Afganistanu.

Obrażenia żołnierzy nie zagrażają życiu, choć w przypadku jednego określa się je jako poważne. Uszkodzony śmigłowiec został potem zbombardowany przez myśliwce F 14, startujące z pokładu lotniskowca USS Teodor Roosvelt. Jak twierdzi Pentagon chodziło o to, aby nie wpadł w ręce al-Kaidy. Nie podano jednak gdzie doszło do katastrofy.

Tymczasem talibski minister informacji oświadczył dzisiaj, że siły talibów zestrzeliły amerykański śmigłowiec, uczestniczący w nocnej operacji na południe od afgańskiej stolicy, Kabulu. Dodał, ze zginęło od 40 do 50 Amerykanów. Minister Kari Fazil Rabi utrzymuje, że maszyna została strącona w okręgu Nawur w prowincji Ghazni wczoraj ok. godz. 23., kiedy usiłowała uratować załogę innego śmigłowca, który rozbił się w tej okolicy.

Agencja AIP podała dzisiaj, że talibowie powiesili trzech z 25 zwolenników byłego króla Afganistanu. Schwytano ich minionej nocy , gdy próbowali nakłonić przywódców plemiennych z prowincji Uruzgan, by poparli utworzenie nowego rządu w Kabulu.

Osama bin Laden: ONZ to narzędzie, którym posługują się wrogowie islamu

Osama bin Laden ponownie korzysta z katarskiej telewizji Al Jazeera, by skomunikować się ze światem. W wyemitowanym w tej stacji oświadczeniu, bin Laden ostro skrytykował Organizację Narodów Zjednoczonych, określając ONZ "narzędziem zbrodni popełnianych przeciwko muzułmanom".

Afgańska opozycja zdobyła obszar na południe od Mazar-i-Szarif

Afgańska opozycja podała dzisiaj, że zajęła kontrolowany przez talibów obszar na południe od mającego strategiczne znaczenie miasta Mazar-i-Szarif na północy Afganistanu. Przedstawiciel Sojuszu Północnego Hadżi Abdul Kahar Abed powiedział, że podczas bitwy wczoraj wieczorem w okręgu Ak Kopruk (70 km od będącego w rękach talibów Mazar-i-Szarif), siły opozycji zabiły 20 żołnierzy talibskich i schwytały ok. 200. Abed dodał, że z talibskiej armii zdezerterowało 700 żołnierzy i przyłączyło się do Sojuszu Północnego. Doniesienia opozycji o sytuacji na północnej linii frontu nie mogą być zweryfikowane przez niezależne źródła.

Talibowie uwolnili francuskiego dziennikarza

Talibowie uwolnili dzisiaj francuskiego dziennikarza Michela Peyrarda, zatrzymanego 9 października w Dżalalabadzie - podała agencja afgańska AIP. Wg AIP, Peyrard, korespondent magazynu "Paris Match", jest w drodze do Pakistanu. Nie potwierdzają tego żadne inne źródła.

Niemcy: Fałszywy alarm w sprawie wąglika

- Żadna z trzech podejrzanych przesyłek nie zawierała bakterii wąglika - poinformował dzisiaj berliński instytut im. Roberta Kocha. Berlińska placówka potwierdziła tym samym ostatecznie diagnozę. Badane substancje wykazały obecność podobnych do wąglika, lecz niegroźnych bakterii.

Pakistan: Wąglik potwierdzony

Budynki największej pakistańskiej gazety "The Jang" oraz fabryki komputerowej Dell zostały skażone wąglikiem - ujawnił prezydent Pakistanu Pervez Musharraf. Zapewnił jednak, że żadna z osób zatrudnionych w tych placówkach nie zaraziła się bakterią. Wstępne testy potwierdziły, że zostały skażone. Jednak dla pewności władze zleciły kolejne badania w laboratoriach państwowych.

FBI apeluje do społeczeństwa o pomoc w sprawie listów z wąglikiem

Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI) ponownie zaapelowało do społeczeństwa USA o pomoc w znalezieniu odpowiedzialnych za wysyłanie listów z bakterią wąglika - podała dzisiaj BBC. Wczoraj potwierdzono 17 przypadek zachorowania na wąglika w Stanach Zjednoczonych.

Dzisiaj rano talibowie otworzyli ogień do dwóch samolotów, które krążyły nad Kabulem, stolicą Afganistanu - podała agencja France-Presse. Ok. godz. 5 (czasu polskiego) w mieście słyszano wybuchy. Godzinę później dwa samoloty krążyły nad miastem. Wojska talibów strzelały do nich z artylerii przeciwlotniczej.

Talibowie zdecydowani walczyć podczas ramadanu

Talibowie zdecydowani są walczyć podczas świętego dla muzułmanów miesiąca ramadanu - oświadczył dzisiaj w katarskiej telewizji al-Dżazira współpracownik przywódcy afgańskiego, mułły

Mohammada Omara. - My uważamy tę wojnę za dżihad (świętą wojnę). Nie żądaliśmy wstrzymania walk (na czas ramadanu) - powiedział Mohamed Tajeb al-Agha, przedstawiciel gabinetu mułły Omara. - Dżihad jest obowiązkiem religijnym i nie jest niezgodny z ramadanem, który zaczyna się 17 listopada - dodał.