Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Adam G. będzie sądzony jak dorosły

Adam G., jeden z dwóch domniemanych sprawców głośnego zabójstwa młodego Belga, Joe Van Holsbeecka, na Dworcu Centralnym w Brukseli, będzie odpowiadał za swój czyn jak dorosły - postanowił w piątek sąd dla nieletnich w Brukseli.

/

Obrońcy Polaka zapowiedzieli, że nie będą się odwoływać od tej decyzji.

Ujęty w Polsce i wydany belgijskim władzom, Polak był w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu - 12 kwietnia zeszłego roku - nieletni, miał bowiem 17 lat.

Sąd uznał, że dalszy pobyt Adama G. w zamkniętym zakładzie poprawczym (mógłby tam przebywać do osiągnięcia 20 lat), nie rokuje postępów w jego resocjalizacji. - Nie ma szans na skuteczną pracę wychowawczą. Dwa lata nie wystarczą, by cokolwiek osiągnąć. Możliwe do zastosowania środki byłyby niewystarczające - uznał sąd.

Dlatego Adam G. będzie odtąd traktowany jak każdy dorosły podejrzany. Prokuratura przygotuje akt oskarżenia. Adam G. trafi do aresztu śledczego, a najwcześniej za kilka miesięcy (prawdopodobnie dopiero po wakacjach) stanie przed sądem. W zależności od kwalifikacji czynu proces odbędzie się z udziałem ławy przysięgłych albo bez. Jeśli prokuratura zarzuci Adamowi G. umyślne zabójstwo połączone z rabunkiem, grozi mu kara do 30 lat więzienia.

Zdaniem sądu dla nieletnich, Adam G. dokonał zabójstwa z pełną premedytacją, mając świadomość popełnianego czynu. "Są poważne przesłanki winy" - napisano w wyroku. Adwokaci argumentują, że ich klient, choć wspólnie ze swoim młodszym kolegą Mariuszem O. doprowadził do śmierci ofiary, nie miał zamiaru zabić Joe, bo chodziło im jedynie o kradzież odtwarzacza MP3.

Jeśli Adam G., wydany Belgii przez polskie władze na podstawie europejskiego nakazu aresztowania, zostanie skazany, karę będzie odsiadywał w Polsce.

7 marca sąd dla nieletnich przesłucha Mariusza O. Decyzja o tym, czy i on będzie sądzony jak dorosły, zapadnie kilka tygodni później.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także