Według doniesień policji, składniki wykorzystane do wyrobu materiału wybuchowego chłopiec nabył bez recepty w aptece, natomiast instrukcję produkcji ładunku przypuszczalnie znalazł w internecie. W pokoju młodego piromana policja znalazła 300 gram gotowej substancji wybuchowej. Ze względu na wysokie ryzyko eksplozji eksperci postanowili unieszkodliwić ładunek w ogródku przed domem trzynastolatka. Dla bezpieczeństwa ewakuowano dziesięć sąsiednich domów.