102-latka podzieliła się sekretem na długie i szczęśliwe życie
Oprac.: Jan Manicki
Dr Gladys McGarey rozstała się z mężem w wieku 70 lat. Amerykanka twierdzi, że choć na początku była całkowicie zdruzgotana, z czasem udało jej się odnaleźć własną drogę. 102-latka postanowiła podzielić się swoim sekretem na długie i szczęśliwe życie.

Kiedy po 46 latach razem mąż wręczył jej papiery rozwodowe, Gladys McGarey była kompletnie zdruzgotana. Mężczyzna miał stwierdzić, że nosił je w teczce od pół roku i "byłby wdzięczny za szybki podpis".
Gladys i Bill byli nie tylko małżeństwem, ale także partnerami biznesowymi. Oboje byli lekarzami, pracowali razem i wspólnie założyli w 1978 roku American Holistic Medical Association. Mieli także sześcioro dzieci.
- To mnie całkowicie załamało - opisała Amerykanka w rozmowie z "Guardianem".
Rozstała się z mężem po latach. Pomógł jej werset z Biblii
102-letnia obecnie kobieta przyznała, że rozstanie z mężem było "najtrudniejszą rzeczną" z jaką kiedykolwiek się mierzyła. Dodała, że wpłynęło to na nią znacznie mocniej niż dwa nowotwory, które pokonała - jednego w wieku 30 i drugiego w wieku 90 lat.
- To nie kwestia przejścia nad tym do porządku dziennego, ale także przezwyciężenia tego. Jeżeli przezwyciężysz swoje problemy, to możesz się z tego wiele nauczyć - oceniła dr McGarey.
Lekarka przyznała jednak, że proces poradzenia sobie z decyzją męża był bardzo powolny. - Dopiero w wieku 93 lat naprawdę to zaakceptowałam - wyjaśniła.
Punkt zwrotny miał nastąpić w momencie, gdy wracała z kliniki i otrzymała zaproszenie na ślub Billa. - Byłam wściekła i krzyczałam. Zjechałam na pobocze. Pomyślałam: "Tak chcesz sobie pogrywać?" - opisała.
Kobieta twierdzi, że w pewnym momencie przypomniała sobie jednak werset z biblijnego psalmu: "Oto dzień, który Pan uczynił: radujmy się zeń i weselmy!" (Ps 118,24). Dr Gladys McGarey stwierdziła, że w jednej chwili minęła jej cała złość.
102-latka nigdy nie wyszła ponownie za mąż. "Nie żałuję ani minuty"
Amerykanka twierdzi, że dzięki temu wydarzeniu udało jej się przezwyciężyć emocje. - Nie żałuję ani minuty spędzonej jako żona Billa, ale jestem też dumna z tego, co sama osiągnęłam i muszę na tym się skupiać - wyjaśniła w rozmowie z "Guardianem".
102-latka nigdy nie wyszła ponownie za mąż. - Kiedy ludzie mnie o to pytają, odpowiadam, że nie chcę opiekować się kolejnym starcem - powiedziała dr Gladys McGarey.
Choć lekarka przeszła na emeryturę w wieku 86 lat, wciąż udziela porad telefonicznych. W wieku 100 lat wygłosiła nawet przemówienie na temat medycyny holistycznej na konferencji TedX. Kobieta opublikowała także książkę, zdradzającą sekret swojej długowieczności.