10-latka zachorowała na raka piersi
Hannah Powell-Auslam ma 10 lat. Uwielbia jeździć na rowerze i oglądać serial "Hannah Montana". Jest najmłodszą w Stanach Zjednoczonych osobą, u której zdiagnozowano raka piersi - czytamy w internetowym wydaniu "The Sun".
Dziewczynka zaczęła się skarżyć, że coś ją uwiera w pierś. Matka przebadała dziecko i wyczuła guzek. Przerażona zabrała ją do lekarza. - Powiedzieli mi, że to nie rak, ponieważ rak nie atakuje dzieci - wspomina. Ale okazuje się, że 0,1 proc. przypadków nowotworów piersi jest diagnozowanych właśnie u dzieci - dodaje.
- Jak to się mogło stać? Przecież mam zaledwie 10 lat. Nie mogłam przestać płakać, gdy dowiedziałam się o chorobie - mówi Hannah. Dziewczynce amputowano lewą pierś. Mastektomia nie pomogła i konieczne było przeprowadzenie kolejnych operacji, ponieważ rak zaatakował węzły chłonne.
Hannah wraz z rodziną mieszka w La Miranda w Kalifornii. Krewni dziewczynki prowadzą bloga ourlittlesweetpea.com. Opisują w nim, jak mała Hannah dzielnie walczy z nowotworem.
Najmłodszą na świecie osobą u której zdiagnozowano nowotwór piersi jest 4-letnia Chinka.
EKM