Dług zza grobu

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Ponad 100 tys. długu muszą spłacić szczecińskiej firmie Drobimex Karolina i Sebastian Markiewiczowie z Drawska Pomorskiego. Zgodnie z orzeczeniem sądu, dług odziedziczyli po zmarłym wuju ojca, którego nawet nie znali.

Rodzeństwo utrzymuje się z 500-złotowej renty po zmarłym ojcu. W ubiegłym roku zapukał do nich komornik, dziś chce zająć dom, w którym mieszkają.

Zmarły wuj miał wiele zobowiązań finansowych. Nie mogąc poradzić sobie z ich spłatą, popełnił samobójstwo. Sąd ustalił spadkobierców: - Jest ich naprawdę dużo, w tej chwili nie pamiętam ilu - mówi sędzia z Międzyrzecza.

Owi spadkobiercy, znając sytuację zmarłego, zgodnie z prawem po kolei zrzekali się spadku. Na końcu łańcuszka było rodzeństwo z Drawska, które nawet nie wiedziało o istnieniu wuja. A nie wiedząc nic o sprawie, spadku się nie zrzekło.

Szybko znalazł ich wierzyciel, który za pomocą komornika łupi ich do ostatniej złotówki. - Egzekucja prowadzona była nawet z renty rodzinnej - skarży się Sebastian Markiewicz.

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na