Działacze żużlowi walczą o miejsca w radzie w wyborach
Prezes Falubazu Zielona Góra, dyrektor klubu, trener drużyny i rzecznik prasowy będą walczyć o miejsca w radzie miasta Zielona Góra (Lubuskie) w wyborach samorządowych. O miejsce w radzie miasta i gminy Sulechów ubiega się też prezes Stowarzyszenia ZKŻ.
Falubaz Zielona Góra to drużyna, która w tym roku zdobyła wicemistrzostwo kraju w jeździe na żużlu.
O miejsce w zielonogórskiej radzie miasta powalczą czterej działacze: prezes Robert Dowhan (PO), dyrektor klubu Kamil Kawicki (PO), trener drużyny Piotr Żyto (Stowarzyszenie Moje Miasto) i rzecznik prasowy Marek Jankowski (Stowarzyszenie Moje Miasto), który na tej samej liście, w okręgu wyborczym numer 3, zajmuje drugie miejsce.
W swoim oświadczeniu lustracyjnym Żyto przyznał, że od 28 listopada 1988 r. do 31 lipca 1990 r. był funkcjonariuszem Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Opolu.
- Marka Jankowskiego umieściliśmy na drugim miejscu listy, w tym samym okręgu dla przeciwwagi. Po pierwsze dlatego, że pracuje on teraz z Piotrem Żyto w Falubazie, a po drugie pod koniec lat 80., jako nastolatek pisał w III obiegu, stworzył Centralną Wytwórnię Brukowców, wydając m.in.: "Trybunę Brudu - powiedział wiceprezes stowarzyszenia Moje Miasto Robert Walczak.
Dodał, że wyborcy muszą ocenić sami, czy są w stanie zaakceptować przeszłość Piotra Żyto, czy postawią na "dwójkę", czyli Jankowskiego. Dla mnie ważne, żeby wybrali Stowarzyszenie Moje Miasto, a nie którąkolwiek z partii politycznych - zaznaczył Walczak.
O trzecią kadencję w radzie miasta i gminy w Sulechowie ubiega się także prezes Stowarzyszenia ZKŻ Ryszard Greszczyk.
- Wiele rzeczy mam jeszcze do zrobienia w Sulechowie. Chcę nadal pomagać ubogiej młodzieży, dla której organizuję m.in. wyjazdy na mecze. Ważna jest też dla mnie gospodarka i rozwój inwestycyjny gminy, bo sam jestem przedsiębiorcą - powiedział Greszczyk.
Z zielonogórskim klubem żużlowym związany jest od początku lat 90., gdzie był wtedy przewodniczącym komisji rewizyjnej, od dwóch lat jest prezesem Stowarzyszenia ZKŻ
INTERIA.PL/PAP