Tragedia w Kobylinie. Nie żyje małe dziecko
Oprac.: Kajetan Leśniak
W powiecie krotoszyńskim doszło do tragicznego wypadku. Operujący traktorem dziadek przejechał 1,5-rocznego wnuczka. Chłopiec zginął na miejscu. Prokuratura wszczęła postępowanie wyjaśniające.

67-letni mężczyzna wykonywał prace gospodarcze. W pewnym momencie, w niewyjaśnionych okolicznościach, za kierowanym przez niego pojazdem znalazł się mały chłopiec. Dziadek nie zauważył wnuczka i najechał na niego ciągnikiem. Chłopiec zginął na miejscu.
Śmiertelny wypadek miał miejsce na terenie gminy Kobylin. Z uwagi na dobro rodziny służby nie podają szczegółów zdarzenia.
Tragedia w Kobylinie. Prokuratura prowadzi dochodzenie
Jak przekazał oficer prasowy krotoszyńskiej policji asp. sztab. Piotr Szczepaniak, na miejscu tragedii wykonano czynności pod nadzorem prokuratury.
Prokuratura wszczęła również śledztwo w celu wyjaśnienie przebiegu wypadku.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!