Zwycięstwa Kenijczyka i Gortel
Kenijczyk Samson Kimeli Chebii i mistrzyni Polski w półmaratonie Agnieszka Gortel (TS AKS Chorzów) zwyciężyli w 10. Poznań Maraton. Mimo deszczowej pogody wystartowało ponad 4500 biegaczy, rolkarzy i wózkarzy.
Tradycyjnie z numerem pierwszym wyruszył prezydent miasta Ryszard Grobelny. Uczestników wspierali kibice oraz 26 zespołów muzycznych rozlokowanych na trasie.
Rywalizacja była spokojna. Grupa kenijskich i etiopskich zawodników nie zamierzała forsować tempa i czas jaki uzyskał Chebii - 2:19.14 jest najgorszym w historii imprezy.
- Wynik nie był dla mnie ważny. Jestem podekscytowany zwycięstwem, bowiem to mój pierwszy w karierze maraton - powiedział niespodziewany triumfator. Ponieważ nie osiągnął czasu poniżej 2 godzin 12 minut, premiowanego chevroletem aveo sedan, samochód losowano wśród wszystkich uczestników, którzy pokonali 42 km 195 m w limicie sześciu godzin.
Najlepszy z Polaków Piotr Pobłocki z Lęborka, który zajął piąte miejsce, przyznał, że maratony biega sporadycznie. - Wiek mi już nie pozwala. Tak naprawdę chyba mógłbym być ojcem zawodników z Kenii czy Etiopii. Miałem okazję wcześniej uczestniczyć w poznańskich maratonach i uważam, że obecna trasa jest łatwiejsza. Ale tempo faktycznie nie było imponujące.
Szybko biegła natomiast Agnieszka Gortel, która rezultatem 2:37.08 ustanowiła rekord życiowy.
Jubileuszowa edycja poświęcona była pamięci zmarłego w czerwcu wiceprezydenta Poznania i pomysłodawcy maratonu - Macieja Frankiewicza. Każdy otrzymał na mecie medal z wygrawerowanym wizerunkiem wiceprezydenta.
- Dziękujemy mu za trud i zaangażowanie jakie włożył w rozwój tej imprezy. W ten symboliczny sposób prezydent Frankiewicz mógł być z nami podczas jubileuszowej edycji maratonu, do której tak bardzo się przygotowywał i czekał z niecierpliwością - powiedział Janusz Rajewski, dyrektor zawodów.
W sobotę odbyło się sporo imprez towarzyszących, m.in. Bieg Śniadaniowy, Pogoń za Rektorem WSB w Poznaniu, 27. Bieg Przemysła, Bieg Maltański.
INTERIA.PL/PAP