Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Tureckie szaleństwo

Dziś pierwszy półfinał Euro 2008. W Bazylei naprzeciw siebie staną reprezentacje Niemiec i Turcji. W roli faworyta stawiana jest pierwsza z wymienionych drużyn, ale chyba tylko dlatego, że w tureckim obozie są wielkie braki personalne.

/Agencja SE/East News

Mistrzowie końcówek Reprezentacja Turcji w trzech spotkaniach zdobywała w ostatnich minutach gry gole, które decydowały o końcowym zwycięstwie - ze Szwajcarią w 92. (2-1), z Czechami w 89. (3-2) i z Chorwacją w 122. (1-1, karne 3-1). - Uwierzyliśmy w to, że nawet z nierealnego można zrobić możliwe. Do wszystkich czterech dotychczas rozegranych meczów przystępowaliśmy w roli drużyny do bicia, a pokazaliśmy, że w piłkę należy grać do samego końca - stwierdził napastnik Semih Senturk.

Finał trzeba wywalczyć Ostrożni w wypowiedziach są Niemcy. Szkoleniowiec Joachim Loew ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy, ale nie zdecydował jeszcze w jakim ustawieniu wyjdą na półfinałową konfrontację.

W ćwierćfinale z Portugalią (3-2) po raz pierwszy zagrali w układzie 4-5-1 z Miroslavem Klose w ataku, a Lukasem Podolskim i Bastianem Schweinsteigerem na skrzydłach. - Mówi się, że zwycięskiego składu się nie zmienia, ale zawsze należy dobierać go do przeciwnika. Nie wiem, czy nie czas zaatakować trzema napastnikami - powiedział 48-letni trener, który pracował m.in. w Fenerbahce Stambuł i Adanasporze.

Przed Turkami jednak wszyscy mają respekt. - Oni są nieobliczalni. Znam mentalność tego narodu i wiem, że jak raz im wyjdzie, to łapią wiatr w żagle i bardzo trudno ich zatrzymać, dlatego czeka nas walka do samego końca - dodał Loew.

Również menedżer niemieckiej reprezentacji Oliver Bierhoff ostrzega, że najpierw trzeba pokonać Turków, a dopiero potem należy myśleć o finale. - Jak słyszę, że ktoś teraz mówi o Wiedniu, próbuję go hamować przed tak optymistycznym nastawieniem. Czeka nas bardzo trudny pojedynek z Turkami - podkreślił.

Przed półfinałowym rywalem swoich kolegów ostrzega także kapitan ekipy Niemiec Michael Ballack. - Trudno ich ocenić, bowiem jako zespół mają wiele twarzy. Ich siła polega na nieuporządkowanym stylu gry i zaskoczeniu.

Opr.p

Super Nowości

Zobacz także